zasadzie się przeżywać nie chce,bo to przykre,smutne,itp.To boli.Ale w ten sposób mozna sie z tym uporać. Osa może całe życie szukać potwiedzenia i akceptacji u mężczyzn,ponieważ nie dostała jej od najważniejszego mężczyzny:od ojca. Myślę też,ze stąd trudność w zaangażowaniu się w związek.Trudno tez jej zaufać. Czasem mozna by sprawe rozwiazac gdyby ta druga strona chciala. Ale czesto jest tak, ze osoba odrzucajaca partnera nie chce o tym rozmawiac, a nie da sie ukryc, ze ktos, kto zostawia partnera z powodu braku seksu jest czesto pietnowany. (Bo przeciez malzenstwo to nie seks, nie ma obowiazku seksu, nie mozna kogos zmusic itp itd) Przede wszystkim mężczyzna powinien zapytać swoją partnerkę, czy jest zadowolona z aktualnie stosowanej antykoncepcji i czy nie odczuwa skutków ubocznych. Jeśli tak, powinien ją też zachęcić do wizyty u ginekologa – spotkanie ze specjalistą będzie dobrą okazją, aby zastanowić się nad zmianą pigułek. Zobacz 7 odpowiedzi na pytanie: Czy coś ze mną nie tak? chce kochac? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1892) Jestem przybity! Nie mam celu juz w zyciu, pomimo 30 lat nie chce nikogo! Mialem zone 6 lat. Odeszla bo nie mogla zniesc wtracania sie we wszystko mojej mamy! Przyznaje, mama jej nie lubila i zaadoptowac dzieci- ale on nie chce, w zasadzie wylaczyl sie z mylenia o tym problemie. teraz jak widze ze sytuacja nie zmienia sie na lepsze to nawet ja zwatpilam w sens adpocji, skoro nasze malzenstwo to tylko "wspolne obiady". Smutno mi, bo moj maz to fajny, ciekawy i inteligentny czlowiek. ale tez uparty. Mój chłopak nie chce się ze mną kochać 2015-02-09 20:17:07 Mój chłopak chce się ze mna kochać , co robic? 2010-02-24 21:52:49 Chłopak chce się ze mną kochać ;\ 2011-08-29 16:36:18 Mysle o rzeczach, ktore wczesniej nie przyszlyby mi do glowy. Mijam na ulicy faceta i zastanawiam sie, czy to naprawde mogloby byc takie latwe, zeby z nim isc. Moje mysli juz nie sa takie czyste, niewinne, moja milosc juz nie jest taka szczera. Tak bardzo chce kochac jak kiedys, i tak bardzo sie wsciekam, ze juz nie potrafie byc taka, jak kiedys. Żona nie chce się kochać. Co robić? Intryguje Cię pytanie co robić, gdy żona nie chce współżyć i szukasz na nie odpowiedzi. A więc żaden mężczyzna nie może zaprzeczyć, że kobiety są jednymi z najbardziej skompilowanych i złożonych istot na świecie. Zwracam sie z prosba o pomoc Zona mnie chce opuscic dla kariery zawodowej. Mamy dwie coreczki ktore zostana ze mna. Ona powiedziala ze nic zupelnie do mnie nie czuje, jestesmy 18 lat po slubie. Zona otworzyla swoja firma i od tej pory zaczely sie problemy. Kocham ja ponad zycie, dzieci tez ja kochaja. U0NO9Du. witam... od 3 miesiecy spotykam sie z super facetem, ale chyba mu sie nie podobam nigdy sie nie kochalismy chociaz mielismy nie jedna okazje... czesto spimy razem, ale tylko spimy.... czasem zaczynam go dotykac calowac, ale on zastyga jak kamien... kila razy kapalismy sie razem ale do niczego nie doszlo oprocz dotykania... nie wiem czemu on nie chce we mnie wjesc!!! nie wiem czego sie boi... a sprzet ma nie maly i w pelni sprawny nie wiem co mam zrobic zeby chcial sie ze mna kochac... nie chce nic na sile, nie wiem jak go sprowokowac, chociaz juz probowalam nie raz, on zawsze obraca to w zarty... zaczyna mnie gryzc, albo laskotac Kilka razy probowalam go nawet upic, ale tylko przez chwile byl napalony potem szedl spac w ogole nie mozna poruszyc z nim tego tematu bo sie zaraz peszy i mowi o czyms innym... O fajnie, chcialabym ,zeby moj sie tak czasem zachowywal może jest gejem? lubi Cię, spotyka się z Tobą przez narzuconą presję społeczną ale seks z kobietą go brzydzi po prostu i tyle. moze jest prawiczkiem i siem boji? bo innego powodu nie jestem w stanie sobie wyobrazic A może nigdy tego jeszcze nie robił i sie boi, albo po prostu boi się, że zajdziesz w ciążę... Może jest prawiczkiem ? Albo z katolików-mocno praktykujących ? Cytatkachna7 może jest gejem? lubi Cię, spotyka się z Tobą przez narzuconą presję społeczną ale seks z kobietą go brzydzi po prostu i tyle. tez mozliwe,,, Może jeszcze tego nigdy nie robił? Teraz prawiczków nie brakuje wbrew pozorom Porozmawiaj z nim na ten temat. A może uznał,że jeszcze nie jest gotowy i za krótko się znacie? Myślę,że tylko szczera rozmowa wyjaśni Ci problem. A po ile macie lat? jestem jego pierwsza dziewczyna chociaz juz przekroczyl 20... byl niesmialy dopoki mnie nie poznal rok temu, kumplowalismy sie rozkrecilam go na maksa, jestesmy para od niedawna... ja mialam kilku facetow i on o tym wie... moze tego sie boi ze nie podoba, ale przeprowadzilam z nim szczera rozmowe i powiedzialam ze nic nie jest w stanie zmienic moich uczuc do niego chyba ze by mnie zdradzil bil albo oklamywal... widzialam ze sie ucieszyl z tego co powiedzialam... gdy jestesmy w jakims publicznym miejscu, zartuje sobie ze ma ochote, chce mnie dotykac, caluje mnie bardzo namietnie, ale robi tak chyba ze wzgeldu na to ze wie ze do niczego nie dojdzie, cholernie mnie pociaga i nie potrafie mu sie oprzec, ale on w ogole nie robi nic w tym kierunku Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-05 13:34 przez lusikowa009. P R A W I C Z E K !! Boi sie kompromitacji biedaczek prawiczkowie są najlepsi, najbardziej sie staraja Wiem co mówie (miałam trzech) hahahha może jakaś przykra sprawa z młodszych lat... jakieś molestowanie i te sprawy np???... najlepiej by bylo pogadać... Może poprostu to dla niego za wcześnie. Ja ze swoim zrobiliśmy to po pół roku.. także nie naciskaj ja kiedys tez tak miałam z facetem i napoczątku myślałam juz ze jest gejem...albo ze go nie pociągam ale z czasem sie okazało ze poprostu on podchodzil do seksu z dystansem nie chcial robic tego za szybko najlepiej szczerze porozmawiac!! wystaw kawe na ławe i zobaczysz co powie..jezeli nie bedzie chcial o tym rozmawiac to probuj do skutku... powiedz ze seks jest częscia związku i Tobie tego brakuje chcesz mu okazac milosc pragnienie itp bo człowiek tego potrzebuje ) A miał jakieś kobiety przed Tobą? Może jest seksoholikiem? Moja żona nie chce seksu Rozpoczęte przez ~Marek, 14 mar 2016 ~Robert1971 Napisane 26 listopada 2017 - 17:14 Ja bym proponował wstrzymać się z tymi 'skokami w bok', bo jak to zrobisz, to na pewno ona wykorzysta ten fakt i poda Cię o rozwód z Twojej winy i będziesz musiał się gęsto tłumaczyć i niewykluczone, że przegrasz - może wtedy nazbierać dowodów. A wiesz co to znaczy...? Jak nie wiesz, to sobie poczytaj. Ja swojej powiedziałem, że dłużej tego nie wytrzymam i albo ona podaje mnie o rozwód bez orzekania o winie, albo ja ją i będę domagał się takiego orzeczenia w stosunku do niej. Podała, bo może czuła, że jest na przegranej pozycji. Skok w bok da jej argument przeciwko Tobie. Nie radzę... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kedar_zyzio@ ~Kedar_zyzio@ Napisane 27 listopada 2017 - 09:32 Jak to czytałem to myślałem że czytam o sobie. I powiem ci że to jest straszne ja już straciłem nadzieję i wręcz szukam nowej milosci, myślę o tym żeby się wyprowadzić z domu i mieć miłość. Takie mieszkanie z 2 połowa to niszczy 2 ludzi. Podobała mi się jedną z opini gdzie było cytat, powiedziałem w prost albo będziesz się kochać albo pozwól mi to robić gdzie indziej . Prawda jest taka że są różne kobiety albo takie które potrzebują wszędzie i zawsze i chętnie . Albo takie które nigdy nie mają ochoty i możesz se siedzieć po 3 razy dziennie pod prysznicem i wylać pół litra perfum i nie pić piwa miesiąc i kupić kwiaty i obrabować bank ...... I to są tylko wymówki i tak nie będzie miała ochoty i nie daj se wmówić że to twoja wina . Są ludzie którzy tylko po to są żeby niszczyć ludzi Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kedar_zyzio@ ~Kedar_zyzio@ Napisane 27 listopada 2017 - 12:42 Z moją żoną jestem od 9 lat i mam 3 dzieci . Odrazy tylko napiszę w odpowiedzi na pytanie co to znaczy brak sexu . To nie ma znaczenia jak długo ja potrafię codziennie i moja żona o tym wie ale jak ona potrafi nie kochać się 3 miesiace. To jest brak całkowity . Smutne to co czytałem wcześniej w opiniach , jest to że kobiety nas oszukują i potrafią wyjść za mąż nie kochając tylko dla korzyści udają sex . Ja sobie nie wyobrażam brać ślub z osobą której się nie kocha . Tym bardziej że ja miałem problem bo podobały mi się 3 kobiety a wybrałem moja gdyż patrzyła się we mnie jak w obrazek , cały czas okazywała zainteresowanie i wyglądała na najlepszą żonę i przyszła matkę . Z perspektywy czasu mogę stwierdzić że matka jest dobra i tu ( ojcem też jestem dobrym). Ale jak tak przemyślałem kilka rzeczy to faktycznie chyba mnie nie kocha - nie przypominam sobie żeby mnie gdzieś zaprosiła - nie dostałem nigdy udanego prezentu - chodź czasem powie mi kocham cię to czuję że jest to nie szczere - jest niemiła w rozmowie a różnice widać szczególnie gdy rozmawia z kimś innym Chciałem na koniec podziękować za opisy Marisa naprawdę bardzo inteligentne wypowiedzi dzięki . Chyba nawet można by posadzić o studia w zbliżonym kierunku Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 27 listopada 2017 - 21:55 I ja również stwierdzam, że moja żona mnie nie kocha - tylko toleruje i ma mnie do realizacji pewnych obowiązków i czynności. Przykład z wczoraj: w sobotę dym o sex - pękłem. W niedziele rano wstałem i syn również. Więc zrobiłem nam sniadanie - ona w lozku. Potem zrobilem obiad itd. A wieczorem fochy, ze nie zrobilem sniadania do pracy Mam odczucia - subiektywne - ze ona wczula sie bardziej w sprawy wszystkich niz moje. Pytanie do kobiet: czy ona mnie kocha lub tez kochala - czy to malzenstwo z rozsadku? Wiem, ze nie bylem jej pierwsza miloscia - tamten byl pierwszy, mieszkala z nim na studiach i przezyla rozstanie. Mimo kilku lat po rozstaniu i zareczeniu ze mna odkrylem, ze wyslala mu zyczenia na urodziny i swieta- wkurzylem sie i zakonczyla. Nie widzi nic w tym zlego. Jak postepowac z taka kobieta? Uwaga - jest strasznie namolna- bez granic. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 27 listopada 2017 - 21:59 Dodam, ze zona jest pierwsza kobieta z jaka spalem. Nie szanuje tego: mowi, ze jakbym spal przed nia z inna to by nie miala zalu. Nie wiem o co tu chodzi. Jak sie poklocimy to sie ciska, obraza, gra na uczuciach - probowalem odejsc 2 razy: jest namolna. Wtedy ryczy - zalezy jej, a na drugi dzien... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 27 listopada 2017 - 22:06 Nie umiem sie juz cieszyc czym kolwiek, nie mam motywacji aby zrobic to lub to, zabrac ja tam i tam, kupic to i to. Bo foch, bo po co, bo ma cos do zrobienia. I do tego nawet nie pomysli o moich potrzebach. Chyba, ze mam problemy w pracy, z samochodem lub w rodzinie - to tak. Ale nie pomysli: chlopak sie staral to moze zrobie mu mily wieczor np. gdy pomagam jej bratu w problemach. To jeszcze mi mowi, ze jest zmeczona, ze to i to zmeczylo ja w tej pomocy i idzie spac zadowolona i spelniona, ze pomoglismy. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 27 listopada 2017 - 22:11 Piszać: Chyba, ze mam problemy w pracy, z samochodem lub w rodzinie - to tak. Mam na myśli sprawy żony - nie moje. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kedar ~Kedar Napisane 28 listopada 2017 - 09:27 Ja miałem kilka dziewczyn przed moją żoną i mogę ci powiedzieć że są różne kobiety. Niektóre to mogły by z łóżka nie wychodzić ;) ale są i takie które nie potrzebują miłości . Fajnie pisała Marisa musisz poczytać wczesniejsze wpisy. Najgorsze że znaleźć miłość kiedy ma się żonę dzieci , mieszkanie czy kredyt nie jest latwo. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 28 listopada 2017 - 09:56 Kredytów nie mam - o tyle dobrze. Jestem zaradny. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 28 listopada 2017 - 13:14 Ponawiam pytanie do Pań. Czy ona mnie kocha lub tez kochala - czy to malzenstwo z rozsadku? Wiem, ze nie bylem jej pierwsza miloscia - tamten byl pierwszy, mieszkala z nim na studiach i przezyla rozstanie. Mimo kilku lat po rozstaniu i zareczeniu ze mna odkrylem, ze wyslala mu zyczenia na urodziny i swieta- wkurzylem sie i zakonczyla. Nie widzi nic w tym zlego. Jak postepowac z taka kobieta? Uwaga - jest strasznie namolna- bez granic. Czy jest to prawdopodbne, ze tamten zwiazek zony kladzie sie cieneim na nasz i tamten byl wazniejszy niz ja? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Newton ~Newton Napisane 29 listopada 2017 - 19:09 Witajcie. z przerażeniem czytam Wasze wpisy, bo to jakbym siebie widzial. Jestem zonaty 17 lat. Historia jak pozyzej, na poczatku seks codziennie. Z czasem coraz mniej, wieczne pretensje i traktowanie jak intruza. W koncu zycie w osobnych pokojach. Po pieciu latach takiego zycia obok odkrylem romas internetowy, cyber sex itp. Oczywiscie tlumaczyla ze byla zabiedbana przeze mnie i nie wiedziala ze ja kocham. Z lozka mnie nie wypuszczala.... przez chwile. Znow zaczelo sie jak dawniej, seksu prawie nie bylo. Wciaz klotnie o byle co. Nigdy nie bylem tak samotny, ponizany i niedoceniany. Nie docenila ze wybaczylem. Coraz czesciej slyszalem zebym sie wyprowadzil jak mi sie nie podoba. Wyprowadzilem sie. Nie wierzyla chyba ze to zrobie. Po kilku miesiacach uznalem ze jest jednak miloscia mojego zycia i tak nie mozna. Chcialem nas ratowac. Zaczynalem pomieszkiwac u niej. Wygladalo ze idzie ku dobremu. Wspolne wyjscia, rowery fitnes. Powiedziala ze daje nam czas 3 miesiace zeby zobaczyc czy sie uda i ze nie sportykamy sue z nikim innym. Az zaplanowala wyjazd z kolezankami do wloch. Zdziwila sie jak ja odebralem z lotniska. Musialej ja odebrac bo znalazlem opakowanie po zelu intymnym u niej w mieszkaniu w betach jakie zostaly po pakowaniu sie do wyjazdu. Bardzo sie zdziwilem jak kokezanek nie bylo na litnisku znia. oczywiscie juz poszly bla bla bla... po miesiacu chodzenia jak struty i zbierania bury ze mam obsesje insobie wkrecam wszedlem na jej komputer bo sie nie wylogowala. Byla tam z kolega. Nie bede cytowal tresci ich korespondencji. Puscila sie. Zadnych kolezanek nie bylo. Przyznala sie i wine zrzucala na mnje ze sie wyprowadzilem i nie wiedziala czy cos z nas bedzie. Wybaczylem... zamieszkamlismy razem. Seks wszystko cudownie, szczescie kipiace ze jednak sie zeszlismy. po kilku miesiacach wyglada to tak, ze seksu nie ma wcale. Ja dopraszajac sie jestem nachalny i naciskam. No i nie mam innego tematu! Wspomne ze kontakt z tamtym po kryjomu ma nadal zapisujac go w telefonie jako kolezanke. Zal mi siebie inwstyd mi, ze wierze w to co ona mowi, ze kocha mnie nad zycie i chce sie ze mna sestarzec. Drazni ja moj dotyk. Unika zblizen i intymnosci. Ja occzwiscie zarabuam, piore sprzatam i gotuje. Jestem dobrym ojcem i dobrym mezem co szczerze potwierdza. Niestety nie ma najmniejszego pociagu do mnie.... Nie szukam rady tutaj wsrod Was, ale mam nadzieje, ze przeczyta to ktos kto w pore sie ocknie i nie pozwoli doprowadzic sie na skraj emicjonalnej ruiny. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Izka ~Izka Napisane 29 listopada 2017 - 19:26 Przerażające. Jeśli ktoś powinien to przeczytać, to ty sam. Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie, za uzależnienie od drugiej osoby, za brak umiejętności rozstania we właściwym momencie, za upokarzanie siebie. Idź do terapeuty. Pomoże ci się z tym uporać. Szkoda życia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 30 listopada 2017 - 06:37 ~Newton - tak jak koleżanka napisała: sam się prosisz o to. Chłopie masz dowody i po co ci ona. Rozwód z jej winy masz murowany. Jesteś od neij uzależniony/współuzależniony jak od alkoholu. Ja mam innaczej: moja jest zimna jak lód, ale wierna. Bardizej myśli o swojej rodzinie niż o mnie. Może żyć bez sexu i to ona nei chce mnie puścić - jest namolna. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 30 listopada 2017 - 11:42 Zrób dla niej co chce, wybacz co chce i dalej tkwij. Pracuje z okolo 150 kobietami przez kilkanascie lat i rozne rzeczy widzialem i slyszalem, np. jedna z dziewczyn w wieku 18 lat zaszla w ciaze i facet zniknal. Poznala nowego - przystojny, wyksztalcony, zadbany i dbajacy o kobiete i dom (np. to on myje okna, lodowke i sprzata w weekend). Zaakceptowal dziecko - nie swoje i dal swoje nazwisko, kobiete wyksztalcil i co? Po kilku latach przy okazji remontu drogi przy naszej firmie odnalazl sie eks. Latala do niego z kawkami i rzucila dla niego meza - bo tamten nudny i monotonny zwiazek. Dzisiaj jest tak urozmaicony zwiazek, ze moze sama liczyc na siebie i wszystkie sprawy oraz problemy to jej działka. Chciala ma... Czy mozesz na nialiczyc? Czy masz wsparcie? A co bedzie ja kbedziesz potrzebowal pomocy lub zachorujesz? Sam odpowiedz sobie... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 30 listopada 2017 - 11:45 Zreszta nie boisz sie z nia sypiac - jest tyle chorob, a pisales ze spotykala sie z kims z netu, byla z nim za granica itp... Stary... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Robert1971 ~Robert1971 Napisane 01 grudnia 2017 - 05:11 Newton pisze: 'Drazni ja moj dotyk. Unika zblizen i intymnosci. Ja occzwiscie zarabuam, piore sprzatam i gotuje. Jestem dobrym ojcem i dobrym mezem co szczerze potwierdza. ' No to chłopie... sobie poradzisz :-). Nie bądź miękka faja, skoro ona nie chce z Tobą, to dlaczego Ty masz chcieć z nią? W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz. Może za mało przebojowy jesteś... Ona nie czuje, że 'coś się dzieje' :-). Kobieta lubi impulsy, a jak się związek ustabilizuje i jest ok, to zaczyna się szukanie tychże. Wtedy może być czepianie się wszystkiego po kolei, aż ona straci całkowicie ochotę na faceta, bo co to za facet, który nie porwie ją z dzikością zwierzęcia i mu czasem nie odwali. Taki jest nudny jak flaki z olejem..., a nuda zabija w niej namiętność. Taka jest natura i nic z tym nie zrobisz, więc albo godzisz się na singielkę, albo uznasz, że kobietę trzeba porywać, szokować, zaskakiwać, dziwić, jej imponować i... być trochę szalony, a czasem nawet niedobry. I... one same nie wiedzą co jeszcze :-). Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 01 grudnia 2017 - 06:47 Tak jak Roberto pisze: ona potrzebuje wrazen. Opisałem przypadek koleżanki z pracy. Dzis ma dosc zycia bo zycie ja przygniata. Ale takie kobiety nei sa warte uczciwych i porzadnych facetow! Czy ona wybaczylaby Ci zdrade? Czy ona tak wiele w Tobie by tolerowała? Nie łódź się. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 01 grudnia 2017 - 06:58 Moja żona akurat jest "matką Polką" wszystkich tylko nie mojej osoby. Pochodzi z biednej rodziny - po latach odkryłem, że gdyby nie fakt moich dochodów to bym nie zostął przyjęty do jej rodziny. Oni wżeniają się! Nie miała by zadnych hamulców aby mnie odrzucic. Zaznaczam nei jest pieknoscią. Przez wiele lat na głowie mialem jej problemy zdrowotne i zycie jej rodizny. Bylem kasa zapomogowo-pozyczkowa, taksowka, chłopcem na posyłki, biurem rachunkowym i podatkowym. Jak sie postawielm to: jestes egoistą, jestes nie rodzinny. Trzeba im pomagac bo nam sie lepiej powodzi itd. A oni w tym czasie interesy załatwiali przy alkoholu i mi sie smiali w twarz, jednoczesnie móiąc, ze mi/nam nie beda pomagac bo im nikt nie pomaga, a za 5 minut sami wołali: daj, załatw, pozycz, zawiez, zapytaj ... Żona była szczesliwa: spelniala sie moim kosztem. Dzis jeden z braci jest alkoholikiem, nei raz wyzywa zone - kiedys zwrocilem uwage tesciowej (bo z nim mieszka) aby powiedizala synkowi, ze sobie nie zycze bo nei po to szukalem ratunku dla jej corki po całym kraju aby teraz ja ktos... Odpowiedz: nie powiem, jak chcesz to sam... I od tamtej pory jezdze tam1 w roku. Teraz dodatkowo zaczalem kolejne studia - przeszkadza Pani, pracuje - przeszkadza Pani, zaczałem bardziej dbac o siebie - przeszkadza Pani. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 01 grudnia 2017 - 07:10 Co do matki Polki. Gdy jeje brata zlapali pierwszy raz po pijaku siedziala nocami szukajac pomocy. Gdy jej brat mial do zapalcenia podatek - siedziala dnaimi i meczyla mnie abym cos pomogl i pomoglem (wystarczylo zrobic odliczenia), gdy jej brat jechal za granice i stanal bo zabraklo kasy - wyslala mnie do bankomatu abym wybral z mojego konta pienaizki i zawiozl braciszkowi, gdy jej braciszek byl za granica wydzwanial do mojej zony (maja jeszcze starszego brata) abym tesciowej wymienil dekoder bo nie ma wszystkich programowa: bylem w tym czasei chory, od kilku tygodni chodzilem z goraczką. Nie interesowalo ja to - bo brat karze. Gdy jej bratowa wolala corke i sadzala na kolanie zony mowiac: powiedz cioci o czym marzysz? I dostawal. Ciagle szuaknie sponsorow: teraz przy okazji zakupow prezentow dla dzieci uslyszelismy, jakbysmy mogli zasugerowac to to i to, ale akurat zepsula im sie pralka i... Tym razem zona stanela na wysokosci zadania mowiac: musicie szukac innego Mikołaja. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~mm ~mm Napisane 01 grudnia 2017 - 07:19 Jeden jedyny raz potrzebowałem aby zona zawiozla mnie na zabieg. Nie chciala bo sie boi, bo, bo - ale jak bracia ja poprosza to jedzie ho ho ho. Jak mam sie czuc? Jezdzilem z nią po całej Polsce szukajac ratunku i znalazłem - duzo kasy podzło. Nikt sie od niej tym nie interesował, nikogo to nie obchodziło, ale np. będac w Warszawie dzwoniła bratowa, ze corka ma wszkole nauke temperatury i moze by kupila jej termometr. Oni mysleli o sobie - a ona do dzis nie widzi nic w tym zlego. Gdy poroniła - nikt nie był w szpitalu! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry “Dziewczyna pod wpływem spadku zainteresowania może przemienić się w toksyczną kobietę, przez co facet myśli, że to on ją rzuca, a tak naprawdę, to ona specjalnie zaczęła się zachowywać, jak potwór, żeby go do siebie zniechęcić, żeby to on musiał pociągnąć za spust i odejść, a potem facet dumnie wierzy, że to on od niej odszedł. ” Oto 4 oznaki, że ona nie chce z Tobą być oraz sposoby, jak poznać, że dziewczyna Cię nie kocha. W tym artykule dowiesz się: jak budować i utrzymywać wysoki poziom zainteresowania dziewczyny, tęsknoty, żeby czuła taką nutkę niepewności i dużo respektu do Ciebie jak poznać, że dziewczyna już Cię nie kocha i tylko z Tobą tkwi oznaki, że ona nie chce z Tobą być, które przejawia dziewczyna w związku 4 fazy spadku zainteresowania kobiety dlaczego telefon to najbardziej niebezpieczna broń w związku i jak nie zabijać zainteresowania dziewczyny przez telefon jak się nie przejeść kobiecie pod jednym dachem Dziewczyna powinna czuć, że jesteś mężczyzną, którego ona musi doceniać, utrzymywać przy sobie, starać się o niego, czyli powinna się starać o Ciebie troszeczkę bardziej niż Ty o nią. Potrzebna jest do tego przestrzeń, tęsknota i bycie wyzwaniem w związku w taki sposób, żeby nie przytłaczać dziewczyny ani czułością, ani komplementami, ani ilością czasu spędzanego razem, ani czułymi słówkami, tylko musi to być dozowane delikatnie, przeplatane przestrzenią, żeby ona również wyciągała do nas rękę, czuła oddech, tęsknotę, przestrzeń. Wtedy dziewczyna się stara, a gdy się stara, to nie może się jednocześnie zniechęcać. Oznaki, że ona nie chce z Tobą być – jak poznać, że ona Cię nie kocha. Mężczyzna nie daje kobiecie takiej przestrzeni w celu tęsknoty i nie dba o przestrzeń w związku, żeby skrócić spotkanie, spotkać się czasem rzadziej, żeby spotkania nie były schematyczne, przewidywalne, zawsze w te same dni o tej samej porze. Nie kontroluje siebie, żeby nie przytłaczać dziewczyny ciągłymi czułymi słówkami, czułością, ciągłą dostępnością, przewidywalnością, byciem na wyciągniecie ręki, więc zainteresowanie kobiety się wypala i spada, jak kamień, jeśli ona nie jest toksycznym wampirem ciągłej uwagi, który wymaga stałego kontaktu. Po jakimś czasie kobieta kobieta przestaje się starać, ponieważ jest przejedzona tym, że mężczyzna cały czas przynosi do niej “wiadro” jej ulubionego przysmaku i cały czas ładuje go jej co raz więcej, a nie daje jej w ogóle możliwości, żeby mogła zgłodnieć, zatęsknić, dać coś od siebie. 4 fazy spadku zainteresowania – w ten sposób zainteresowanie zaczyna opadać. Pierwsza faza spadku to mniejszy entuzjazm i brak tego błysku w oku dziewczyny na Twój widok. Druga faza, to nie śmianie się już tak z Twoich żartów, jak kiedyś. Trzecia faza to kobieta mniej dotyka, nie jest stęskniona, nie szuka jakoś specjalnie dotyku, nie rzuca się na szyję, nie klei się. Czwarta faza to szukanie pretekstów do kłótni i czepianie się o pierdoły, po czym następuje punkt krytyczny, czyli spadek zainteresowania tak nisko, że dziewczyna potem już tylko tkwi i zabija z Tobą czas, zachowując się niestabilnie, czyli chwilowa poprawa, a potem znowu spadek. Jak poznać, że ona Cię nie kocha – zmieniła się w toksyczną dziewczynę, żeby się Ciebie pozbyć Możliwe, że pod wpływem spadku zainteresowania dziewczyna przemieni się w toksyczną kobietę, przez co facet myśli, że to on ją rzuca, a tak naprawdę, to ona specjalnie zaczęła się zachowywać, jak potwór, żeby go do siebie zniechęcić, żeby to on musiał pociągnąć za spust i odejść, a potem facet dumnie wierzy, że to on od niej odszedł. Niestabilne zainteresowanie i zachowanie dziewczyny to brak zainteresowania i udawane zainteresowanie, zabijanie czasu, żeby coś się działo w jej życiu i nie była sama. Szukanie zastępstwa, trzymając starego chłopaka w rezerwie. Czasami jest szansa, że możesz odpowiednio wcześniej zauważyć spadek zainteresowania, że dziewczyna już Cię nie dotyka i tak się nie śmieje z tego, co mówisz, już się tak nie cieszy na Twój widok, nie ma tej lekkości w tym wszystkim. Jak odbudować zainteresowanie dziewczyny, jeśli nie jest jeszcze zabite i nie było udawane od początku relacji, bo na to też często faceci przymykają oko. Jeśli dziewczyna była kiedyś szczerze zainteresowana, to jest szansa na odzyskanie jej zainteresowania, co oczywiście zajmie tyle samo czasu, co jego zabijanie i jest to długotrwały proces dokładnego przestrzegania zasad atrakcyjności, wyzwania, przestrzeni i robienie tego w inteligentny sposób a nie na zasadzie manipulacji, że “ja jej teraz pokażę”, bo wtedy dziewczyna widzi, że to jakieś słabe sztuczki i granie na jej emocjach. Było Cię za dużo w relacji, za dużo z nią spędzałeś czasu, za dużo komplementowałeś, za dużo pisałeś. Potrzebujesz wrócić do zasad utrzymywania związku. Dawać dziewczynie zatęsknić. Częstym błędem jest np. dzwonienie do dziewczyny codziennie lub pozwalanie jej na dzwonienie do Ciebie codziennie. Jakim cudem macie się sobą cieszyć, odczuwać radość na swój widok i entuzjazm, skoro ciągle się sobą dusicie i wszystko sobie opowiadacie przez telefon. Cały czas się dusicie. Nie ma tęsknoty, więc nie ma szacunku. Powszechność powoduje pogardę. Pary wpadają nieraz w takie schematy, bo im się wydaje, że tak trzeba, że wszyscy tak robią i trzeba być takimi papużkami, które cały czas sobie gruchają czułe słówka i spędzają ze sobą po 8, 10, 15 godzin na jednym spotkaniu. Oznaki, że ona nie chce z Tobą być i Cię nie kocha – 4 przyczyny Oto najczęstsze błędy par, w których kobieta już nie jest zainteresowana: Spędzają czas razem np. od pt. do ndz. i nie mają już, o czym ze sobą rozmawiać, a nawet jeśli mają, to energia jest już słaba, niska. Są znudzeni sobą, przejedzeni, zmęczeni, pełni rutyny, a potem pogardy. Przerwy między spotkaniami są zbyt krótkie oraz w dodatku są ciągle przerywane długimi rozmowami lub smsami przez telefon, podczas których wszystko sobie opowiadają. Nie ma żadnego oddechu ani zastanawiania się, co tam słychać, co porabialiście, bo nie widzieliście się kilka dni i nie ma tej radości, że wspaniale się spotkać po małej przerwie. Zamiast się karmić małymi kęsami, żeby wystarczyło na 40-50 lat, to się ludzie przejadają i to się wypala w pół roku do roku, czasami parę lat, a czasami w kilka tygodni lub miesięcy, potem ta energia i zainteresowanie padają na pysk. Zainteresowanie stałej kobiety nie spada z dnia na dzień, tylko jest obniżane przez dłuższy czas przez złe nawyki. Najlepszym sposobem na uniknięcie złego nawyku to nigdy go nie zaczynać. To my przyzwyczajamy kobietę do tego typu nawyków. Dlatego wprowadzaj w przypadku stałego związku te zmiany delikatnie, żeby dziewczyna nie poczuła, że coś kombinujesz, a w przypadku nowego związku nigdy nie zaczynaj takich przyzwyczajeń. Ograniczaj telefon. Telefon to największy zabójca atrakcyjności. Dzwoń tylko w celu umówienia spotkania, a gdy dziewczyna dzwoni do Ciebie lub pisze, to w kółko powtarzaj: “chcę widzieć Twoje piękne oczy, twarz, gdy z Tobą rozmawiam” “zachowaj to na spotkanie” “pogadamy o tym więcej na spotkaniu” “opowiesz mi na spotkaniu” Skracaj rozmowy do kilku minut, a smsy do maksymalnie 3 wiadomości i w drugiej oraz trzeciej kończ słowami, żeby zachowała te tematy na spotkanie. Nie używaj żadnych pytań w kontakcie telefonicznym, nie kontynuuj tematów. Odpowiadaj tak, aby to nie wymagało dalszego komentarza. Jest o tym artykuł: “Jak pisać z dziewczyną sms – przykłady”. Oczywiście takie postępowanie nie działa na toksyczne dziewczyny, maniaczki kontroli, obrażalskie, niedowartościowane, wampirki ciągłej uwagi, obrażalskie księżniczki. Takie dziewczyny zostaną w ten sposób zdemaskowane i zniechęcone. Po co Ci dziewczyna, która jest zakochana w telefonie i karmieniu się ciągła uwagą a nie w Tobie. Lekki, krótki kontakt, żeby dziewczyna tęskniła do spotkania. W ten sposób zdrowe psychicznie i atrakcyjne dziewczyny o zdrowym poczuciu wartości będą Tobą bardzo zaintrygowane i zachwycone, że nie zachowujesz się, jak wszyscy pozostali faceci, którzy biegają za nimi, jak sapiące pieski i drżą ze strachu, że ona o nich zapomni lub spotka kogoś lepszego. Skoro boisz się, że spotka kogoś lepszego, to widocznie nie jesteś na tyle wartościowy, żeby chciała zostać z Tobą. Zbuduj poczucie wartości, dzięki któremu nie będziesz miał takich lęków. Przestudiuj dokładnie program 12 randek, ponieważ 90% mężczyzn nie ma pojęcia, co robią i zabijają zainteresowanie dziewczyny poprzez bycie zbyt przewidywalnymi. Gdy rozumiesz te tematy, to nie masz żadnej konkurencji oraz automatycznie zniechęcisz toksyczne dziewczyny, które i tak się nie nadają do zdrowego związku. Bycie ciągle na wyciągnięcie ręki, meldowanie się, bycie na telefonicznej smyczy morduje atrakcyjność w oczach kobiety i zabija zainteresowanie w związku i wyczerpuje tematy przed spotkaniem. Związek wypala się. Wracaj do zasad utrzymywania związku. Dbaj o przestrzeń. Nie zaczynaj złych nawyków, aby od początku związek leciał na autopilocie we właściwym kierunku. Pamiętaj: “Powszechność powoduje pogardę.” *Sprostowanie odnośnie mieszkania z kobietą, czyli jak się nie przejeść pod jednym dachem Przede wszystkim należy przez cały związek organizować wspólne randki, a także wychodzić z domu osobno, dzięki czemu możecie zatęsknić i porozmawiać o tym, co słychać. Bardzo ważne jest też to, żeby kobieta zapracowała na zamieszkanie przez dłuższy czas (2 lata), dzięki czemu będzie to bardzo doceniać, szanować i starać się, żeby było dobrze, czyli związek musi być od początku budowany na właściwych zasadach szacunku. W ten sposób zamieszkanie jest tego kontynuacją i nagrodą dla was, którą doceniacie i dalej się staracie. Natomiast mężczyźni z reguły dają kobiecie bardzo dużo spotkań, bardzo szybko, np. widują się codziennie po kilku miesiącach znajomości, przez co kobieta nigdy nie musiała zapracować na dalsze etapy, a zamieszkać to by chciała chyba w takim układzie z przyzwyczajenia i ze starości, żeby kogoś usidlić. Potrzebujesz postępować według kompletnego systemu budowania i utrzymywania związku od początku relacji i nigdy nie rezygnować z zasad, które pozwoliły Ci zbudować udany związek. Od początku relacji ustal solidne fundamenty utrzymywania atrakcyjności. Zapoznaj się z planem doprowadzania do trwałego związku w 12 randek i utrzymywania go, żebyś nigdy więcej nie zastanawiał się, jak poznać, że ona Cię nie kocha i potrafił utrzymać wysokie zainteresowanie dziewczyny, a oznaki, że ona nie chce z Tobą być staną się odległym wspomnieniem. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet Jak Ty jak do tej pory sprawiałeś, że dziewczyna nie chciała z Tobą być? Moja zona jest chorobliwie zazdrosna!! Od 20-stu lat jestem zonaty. Mam 42 lata, moja zona 39. mamy czwörke dzieci, chlopcy 19-16-13 i roczna cöreczke. Nie wiem jak zaczac, poniewaz nazbieralo sie tego troche. A wiec... wydaje mi sie, ze moja zona jest psychicznie chora i nie wiem do kogo mam sie z tym problemem zglosic. Prosilem ja zebysmy sie razem wybrali do psychologa, ale ona nie chce o tym slyszec. Mam nadzieje, ze na Forum pomoze mi ktos möj Problem chociaz troche rozwiazac. Zaczne od tego, ze moja zona jest chorobliwie zazdrosna, sprawdza mnie codziennie setki razy, np. dzwoni do mnie do pracy po 4-5 razy na dzien, jezeli nie odbieram, oczernia mnie, ze jestem z jakas kobieta. Raz nawet zadzwonila do mojej szefowej i powiedziala jej, zeby nie rozmawiala ze mna na prywatne tematy, poniewaz od tego jest ona i sobie tego nie zyczy, jestem jej mezem. Gdy jestem na jakims spotkaniu z kolegami ze sportu i powiem jej, ze wröce o 22:00 to pare minut po 22:00 juz po mnie przychodzi i krzyczy, ze mam isc do domu. poniewaz w domu mam Zone i dzieci, möwie jej, ze za 10 minut wröce, to ona w tym czasie stoi gdzies np. za drzewem i mnie obserwuje co robie. Byly juz takie sytuacje, ze jak wröcilem do domu o nie tej porze co mi powiedziala, to zaczela mnie bic, kopac i pluc w twarz. Tlumaczylem jej ze ma przestac, to w tym momecie wola dzieci i krzyczy, ze jestem lujaszkiem, [...], debilem, itp. Robi to zawsze jak sa przy nas dzieci i möwi im, "widzicie jakiego macie [...] ojca, znowu wröcil pözno do domu". Moje dzieci ucza sie bardzo dobrze w szkole, ale nieraz slysze z ich ust, [...] idioto itp. Kiedys jak sie z zona poklucilem, wyszedlem do pracy, to powiedziala mi na droge takie slowa....zebys sie autem rozdupil! i po dwöch dniach slyszalem to z ust mojego syna. Czasami mysle, ze skoncze z tym zyciem, poniewaz nie mam juz sily. Moja zona nie chce ze mna wspölzyc, powiedziala nawet, ze sie mna brzydzi, a jak sie juz kochamy, to rece ma u göry i po wszystkim odpowiada mi.."skonczyles juz". Od dluzszego czasu mam problemy ze zwodem i mysle, ze przyczyna tego jest to, ze moja zona nie chce sie ze mna kochac. Nastepna sprawa, ktöra mnie dreczy jest to, ze ona sprzata codziennie dwie-trzy godziny, wyciera kurze, kazda figurke, podlogi myje, itd. pare razy jej pomoglem pomyc podlogi, to stala Kolo mnie i möwila, jescze tu brudno, a to tu nie pomyles. Po godzinie wchodzac do domu, patrze zona na nowo myje te pdlogi! W domu wszystko musi stac na swoim miejscu, kiedy cos przestawie, krzyczy i ustawia na nowo. Jak wychodzimy z domu, sprawdza, czy szafy sa zamkniete, firanki leza tak jak powinny, itd. Musze jeszcze wspomniec, ze trzy lata temu zmarla nam cöreczka, urodzila sie martwa, zona to przezywala i przezywa do dzis, w sypialni sa zdjecia zmarlego dziecka, codziennie chodzi na gröb cöreczki. No i po tym dramacie zdecydowalismy sie na jeszcze jedno dziecko, myslalem, ze moze ´zona tego potrzebuje i nasze malzenstwo bedzie szczesliwsze. w zeszlym roku urodzila nam sie cöreczka, zona dala jej imie swojej zmarlej mamy, ja nie mialem tu nic do powiedzenia. Moi synowie nosza imie mojego tescia i wujka zony. Zawsze jej ulegam to co ona powie, musi byc, gdybym sie sprzeciwil, byla by klötnia. Ostatnio stalem w kuchni,zona uklekla przedemna i powiedziala mi z placzem " przyznaj sie prosze, ze kogos masz i napewno tak jest". Poprosilem ja zeby wstala i nie robila cyrku poniewaz dzieci sa w domu. Nigdy zadnej kobiety nie mialem, poniewaz moja rodzina jest dla mnie wazna. Moja zona jest kobieta, ktöra gdy gdzies idziemy stroni od ludzi, nie usmiecha sie wcale, tylko narzeka, ze jest jej ciezko, ze zniszczylem jej zycie, ze wyglada nie atrakcyjnie, a wszystkiemu jestem ja winien. Owinia mnie nawet o smierc naszej cöreczki, a byl to poröd martwy i co ja moge za to. Röwniez za smierc jej ojca (pil duzo) i mamy (miala wylew), za wszystko co negatywne jestem ja winien. Ostatnio tak manipuluje dziecmi, ze malo ze mna rozmawiaja i zona straszy mnie, ze gdybym ja kiedys odszedl, otruje cöreczke i siebie. PROSZE o porady co mam poczac!!!M