Koniec wieku XIX - Kazimierz Przerwa - Tetmajer - analiza i interpretacja. Wiersz Kazimierza Przerwy – Tetmajera ‘Koniec wieku XIX’ ma regularną budowę. Wszystkie strofy mają po cztery wersy, z których co drugi rozpoczyna się pytaniem. Podmiot liryczny, wypowiada się w imieniu ogółu ludzi z końca wieku, o czym świadczą Orzeł. Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Gdzie tę­cza wie­sza na ob­ło­kach wstę­gi, Gdzie pio­run kre­śli krwa­wy w chmu­rach znak, Kędy jest źró­dło nad­ziem­skiej po­tę­gi, Gdzie słoń­ce świe­ci, jak ogni­sty krzak, W któ­rym ukry­ty jest ta­jem­ny Bóg, I ziemia cała w blask się ubrała. i drzemie lśniąc srebrzyście. a w ciszy sennej wicher jesienny. szumi, kołysząc liście. Jak żuraw bierze krople na pierze. gdy brodzi po strumieniach. i w głąb wszechświata z kroplą wylata. i gubi ją w przestrzeniach. Ty orlopióry wichrze ponury. „Melodia mgieł nocnych” - podmiotem lirycznym są tytułowe nocne mgły - poeta dąży do typowego dla impresjonizmu ukazania ulotnego piękna chwili – zachwycającego momentu - próba „namalowania” lirycznego obrazu mgieł tańczących przy świetle księżyca - rozmawiają one ze sobą, nawołują się, zachęcają do zabawy, też uciszają się nawzajem, by nie zakłócić nocnej Nie patrz tam, kędy chmur się kłębią rojowiska, patrz na nas - szafirowy, każdy z nas upada! Nie ma takiego śniegu, który mógłby naszą dumną, cudowną barwę spłukać albo zmienić; może nas zdusić w ziemi, może nas wyplenić, lecz żadne moce blasków naszych nie przygaszą! Będziemy tam pod śniegiem, zmięte, zawalone, "Nie wierzę w nic" Kazimierz Przerwa-Tetmajer - analiza i interpretacja z uwzględnieniem dekadenckiej postawy w wierszu; Kazimierz Przerwa – Tetmajer: Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej – interpretacja wiersza. Co mówi podmiot liryczny o sztuce, Bogu, artyście i społeczeństwie w utworze Kazimierza-Przerwy Tetmajera "Evviva l tekst piosenki; szukaj. Kocham cię, tęsknię (wiersz klasyka) Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Kocham Cię! Tęsknię! tomik Nie wierzę w nic Kazimierz Przerwa Kazimierz Przerwa-Tetmajer walnie przyczynił się do debiutu literackiego Władysława Orkana. Nie tylko załatwił druk „Nowel”, ale napisał entuzjastyczną przedmowę i pochwałę młodszego od siebie o dziesięć lat autora. Szkice O żołnierzu polskim lata 1795–1915, Notatki literackie, Aforyzmy, Bajeczny świat Tatr, Bo przecież ucieczka np. w hedonizm nie przynosiła dobrych rezultatów, a jedynie chwilowe zagłuszenie poczucia katastrofy (Ironia). Nastrój dekadencki Tetmajer zarysował w tym wierszu (i jednocześnie – można powiedzieć – zdefiniował) problematykę dekadentyzmu. Stwierdził, że świat nie idzie w dobrym kierunku, a jedyne W twoje cudne, cudne, cudne oczy kiedy patrzy: wstrzymuje się słońce, i dziwuje im się kwiat na łące i czar idzie z niebieskich roztoczy w twoje cudne, cudne, cudne oczy. W twoje cudne, cudne, cudne oczy kiedy patrzę, chciałbym w łzę zaklęty po twej twarzy spłynąć, bogom wziętej, i twej piersi patrzeć się uroczej w twoje cudne o8ReVZ4. mapiwida Hymn Jan Kasprowicz np. ‘’Dies Irae’’ (Dzień gniewu), podkreśla grozę czasów ostatecznych Obrazy w wierszu zwiastują nadchodzącą katastrofę ,kres cywilizacji ,koniec ludzkości. Leopold Staff ‘’Deszcz jesienny ‘wiersz ma charakter dekadencki ,życie człowieka jest pozbawione sensu ,jest wędrówką do śmierci ,pełno jest cierpienia ,bólu ,rozpaczy ,rezygnacji te emocje unicestwiają człowieka . 0 votes Thanks 1 Kazimierz Przerwa-Tetmajer – polski poeta, nowelista, powieściopisarz, przedstawiciel Młodej Polski, brat przyrodni malarza Włodzimierza Tetmajera. Urodził się 12 lutego 1865 roku w Ludźmierzu. Uczęszczał do Gimnazjum św. Anny w Krakowie, gdzie przeniósł się w 1883 z rodziną. W latach 1884–1886 studiował na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zadebiutował w 1886 roku poematem prozą Illa. Jest jednak prawdopodobne, że jego faktycznym debiutem była nowela pt. Rekrut (tekst zaginął). W roku 1888 Tetmajer zdobył nagrodę literacką za wiersz ku czci Mickiewicza, a rok później za wiersz ku czci Kraszewskiego. W latach 1888–1893 podjął współpracę z pismami Tygodnik Ilustrowany, Kurier Warszawski i krakowskim Czasem. Wydał osiem serii Poezji, z których najwartościowsze to druga (1894), trzecia (1898) i czwarta (1900). Nastrojowa poezja Tetmajera odpowiadała dekadentom i bohemie młodopolskiej. Mieszkając w młodości w Ludźmierzu, poznał dobrze Podhale, Spisz, Liptów i Tatry. W latach 1881–1891 odbył wiele wycieczek w Tatry z bratem, Franciszkiem Henrykiem Nowickim, Karolem Podkańskim, Michałem Kirkorem, Klimkiem Bachledą, Tadeuszem (Boyem) Żeleńskim, Januszem Chmielowskim, Jerzym Żuławskim. W 1892 roku brał udział w pierwszym wejściu na Staroleśny Szczyt. Po roku 1896, z powodu problemów ze zdrowiem, nie zdobywał już szczytów Tatr, ale za to wędrował po dolinach tatrzańskich, a także po Podhalu. W roku 1902 taternicy nadali nazwę Przełęcz Tetmajera (Tetmajerscharte, Tetmajer-horhos, potem także Tetmajerovo sedlo) przełęczy między Gerlachem a Zadnim Gerlachem, a Towarzystwo Tatrzańskie nadało mu honorowe członkostwo. Zafascynowany góralskim folklorem napisał cykl opowieści Na skalnym Podhalu, ponadto epopeję tatrzańską Legenda Tatr, składającą się z dwóch części: Maryna z Hrubego i Janosik Nędza Litmanowski. W 1896 przebywał w Heidelbergu, pełniąc funkcję osobistego sekretarza Adama Krasińskiego. Podróżował po Włoszech, Szwajcarii, Francji i Niemczech. Po I wojnie światowej mieszkał w Krakowie, Zakopanem, wreszcie osiadł na stałe w stolicy. W latach 1918–1919 interesował się sporem polsko-czechosłowackim o granicę w Tatrach i na Podtatrzu, brał udział w przygotowaniach do plebiscytu na Spiszu i Orawie; napisał na ten temat broszurę pt. O Spisz, Orawę i Podhale (1919). Pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich (1921), w 1928 r. przyznano mu nagrodę literacką miasta Warszawy a w 1934 został członkiem honorowym Polskiej Akademii Literatury. W roku 1931 obchodzono uroczyście czterdziestopięciolecie jego twórczości. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia (utrata wzroku i nasilająca się choroba umysłowa, będąca efektem kiły) musiał wycofać się z życia społecznego i twórczości literackiej. Miał zapewniony byt dzięki ofiarności społecznej. W styczniu 1940 roku został przetransportowany z Hotelu Europejskiego do Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie, gdzie po kilku dniach zmarł (18 stycznia). Przyczyną zgonu (jak wykazała sekcja) był nowotwór przysadki mózgowej oraz niedokrwistość i niewydolność krążenia. Pochowano go wtedy zgodnie z jego życzeniem w grobie syna na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Obecnie spoczywa na zakopiańskim Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku. Był przyrodnim, młodszym bratem Włodzimierza Tetmajera, a przez matkę, Julię z Grabowskich, kuzynem Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Mimo że kilkakrotnie był zaręczony ( z Laurą Rakowską, z myślą o której napisał wiersz A kiedy będziesz moją żoną), nigdy się nie ożenił. Ze związku z nieznaną z nazwiska aktorką miał nieślubnego syna Kazimierza Stanisława, do którego przez kilka lat, do roku 1906, nie przyznawał się. Później zaczął starać się o rozwój talentów syna, ten jednak, popadłszy w alkoholizm i zaraziwszy się chorobą weneryczną, w wieku 33 lat popełnił samobójstwo. Tetmajer miał kilkuletni romans z góralką Marią Palider, która była pierwowzorem Maryny z Hrubego z Legendy Tatr. Napisał dla niej wiersz Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę. Wiersze Kazimierza Przerwy-Tetmajera były wielokrotnie opracowywane muzycznie przez Mieczysława Karłowicza, Władysława Żeleńskiego i Karola Szymanowskiego. W 1922 r. zespół i instytucja teatralna Reduta wystawiła Judasza Kazimierza Przerwy-Tetmajera ze Stefanem Jaraczem w roli tytułowej. W 1928 r. Władysław Lenczewski nakręcił film Romans panny Opolskiej na podstawie powieści Kaimierza Przerwy-Tetmajera. W latach sześćdziesiątych XX w. Tadeusz Różewicz napisał wiersz Kazimierz Przerwa-Tetmajer. W 1983 Jacek Koprowicz nakręcił kontrowersyjny film biograficzny o Tetmajerze pt. Przeznaczenie. W 1984 r. Wanda Kwietniewska z zespołu Wanda i Banda nagrała piosenkę Ulica Tetmajera (muz. W. Kwietniewska, M. Raduli, J. Krzaklewski, sł. J. Cygan). W 1994 r. na ekrany kin weszła Legenda Tatr w reż. Wojciecha Solarza, oparta głównie na opowiadaniach z cyklu Na Skalnym Podhalu. Wiersz Grób poety autorstwa Kazimierza Przerwy – Tetmajera przeczytasz TUTAJ. Lubię, kiedy kobieta… Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała bledniei wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,gdy krótkim, urywanym oddycha oddechemi oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabraniaprzyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądaniazwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to – i tę chwilę lubię, gdy koło mniewyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,a myśl moja już od niej wybiega skrzydlataw nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. Nie wierzę w nic… Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:Posągi moich marzeń strącam z piedestałówI zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie. A wprzód je depcę z żalu tak dzikiem szaleństwem,Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę,Widząc trud swój daremnym, marmury rozbiteDepce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem. I jedna mi już tylko wiara pozostała:Że konieczność jest wszystkiem, wola ludzka niczem —I jedno mi już tylko zostało pragnienie Nirwany, w której istność pogrąża się całaW bezwładności, w omdleniu sennem, tajemniczem,I nieczując przechodzi zwolna w nieistnienie. Źródło: Nie wierzę w nic...Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie, Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów: Posągi moich marzeń strącam z piedestałów I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie... A wprzód je depcę z żalu tak dzikim szaleństwem, Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę, Widząc trud swój daremnym, marmury rozbite Depce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem. I jedna mi już tylko wiara pozostała: Że konieczność jest wszystkim, wola ludzka niczym — I jedno mi już tylko zostało pragnienie Nirwany, w której istność pogrąża się cała W bezwładności, w omdleniu sennym, tajemniczym I, nie czując, przechodzi z wolna w utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach opracowany na podstawie: Kazimierz Tetmajer, Wybór poezyj (nowy), Warszawa 1906Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury ( Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów redakcyjne i przypisy: Paweł Kozioł, Marta wygenerowany dnia 2011-01-26. Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie, Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów: Posągi moich marzeń strącam z piedestałów I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie. A wprzód je depcę z żalu tak dzikiem szaleństwem, Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę, Widząc trud swój daremnym, marmury rozbite Depce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem. I jedna mi już tylko wiara pozostała: Że konieczność jest wszystkiem, wola ludzka niczem — I jedno mi już tylko zostało pragnienie Nirwany, w której istność pogrąża się cała W bezwładności, w omdleniu sennem, tajemniczem, I nieczując przechodzi zwolna w nieistnienie.